Abbys gra planszowa - nasza recenzja
W otchłani oceanu - Abyss
Autor: Bruno Cathala, Charles Chevallier
Podmorskie królestwo Otchłani od pokoleń żyje w pokoju, nie jest jednak pozbawione politycznych intryg. Polityk, który chce osiągnąć sukces musi sprytnie wykorzystać kontakty wśród mieszkańców morskich głębin i zasoby cennych pereł aby zdobyć przychylność potężnych lordów i kontrolę nad kluczowymi miejscami. Tylko najprzebieglejszy z nich zdobędzie, choćby na chwilę, władzę w królestwie Otchłani, ale wszyscy mogą cieszyć oczy jego pięknem.
Abyss – jaka to gra?
Abyss to gra planszowa zaprojektowana przez uznanego twórcę gier planszowych – Bruno Cathala – znanego dzięki tytułom takim jak słynne Shadows over Camelot i opisywane już na blogu znakomite Kingdomino.
Już samo to powinno wystarczyć żeby się ta grą zainteresować, zwłaszcza że Abyss jest, podobnie jak ten ostatni tytuł, reprezentantem francuskiej szkoły tworzenia gier. Jest więc zasadniczo grą typu euro, ale w przepięknej oprawie graficznej. Wygląda wprost oszałamiająco, ale oczywiście kluczowej jest pytanie czy Abyss jest dobrą grą? Spoiler alert: Abyss jest bardzo dobrą grą, ale przyjrzyjmy się jej może bliżej.
Abyss - Mechanika
Rozgrywka w Abyss zasadza się na kilku zazębiających się mechanizmach. Pierwszy z nich to pozyskiwanie kart sojuszników. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszym jest eksploracja, czyli dobieranie kart z talii. Ma ona w sobie element push your luck, dzięki któremu daje pewną kontrolę nad zdobywanymi kartami, ale inni gracze mogą kupować od aktywnego gracza karty za perły.
Podczas eksploracji można też czasem walczyć z morskimi potworami, co daje różne nagrody. Drugim sposobem zdobycia kart sojuszników jest zbieranie ich z planszy parlamentu. W tym przypadku ograniczeniem jest dostępność tych kart – parlament składa się z kart odrzuconych przez graczy w toku eksploracji.
Za karty sojuszników kupujemy zaś karty lordów, którzy dostarczają punktów zwycięstwa i dysponują zdolnościami wpływającymi na przebieg gry. Dzięki lordom można też uzyskiwać kontrolę na płytkami miejsc, które dostarczają jeszcze więcej punktów. Dostaje się je na koniec także za niektóre zagrane karty sojuszników i za pokonywanie potworów. Drugim obok kart sojuszników zasobem w grze są perły, za które można uzyskać różne drobne korzyści w toku gry. Nie dają one jednak bezpośrednio punktów zwycięstwa. Są za to niezłym mechanizmem równoważącym pecha w kartach.
Mechanika Abyss jest bardzo dobra. Nie jest nadmiernie skomplikowana, nie przytłacza ilością elementów i opcji, ale jednocześnie jest w niej sporo niuansów, które sprawiają, że podejmowane decyzje nie są oczywiste, a do zwycięstwa prowadzi wiele dróg. Trochę jest tu tzw. sałatki punktowej, ale nie w stopniu, który byłby nużący. Gra jest w miarę przewidywalna i jest tu miejsce na strategię, ale nie wymaga planowania na wiele ruchów naprzód. Moim zdaniem trafia idealnie w punkt równowagi między złożonością i przystępnością reguł.
Abyss – Wykonanie
Na tym polu, jako gra planszowa Abyss naprawdę błyszczy. Wszystko – od pudełka poczynając – jest piękne. Wydawca zdecydował się na nietypowe rozwiązanie i nie umieścił żadnych napisów – nawet tytułu – na wierzchu pudełka, które zamiast tego wypełnia wysokiej jakości grafika przedstawiająca twarz jednego z podmorskich lordów. Wygląda to znakomicie, a Abyss to dzięki temu świetna gra na prezent – duże piękne pudło na pewno zrobi wrażenie na obdarowanym. Od strony funkcjonalnej opakowanie też jest pierwszej klasy – dzięki sprytnej plastikowej wyprasce wszystkie elementy pozostają na swoim miejscu i nie mieszają się, nawet jeśli ustawimy pudełko na półce pionowo, żeby wyeksponować znakomitą oprawę graficzną.
Same komponenty w Abyss są równie dobrej jakości. Grafika na pudełku nie jest jedyną znakomitą ilustracją w grze – równie piękne obrazy zdobią karty lordów, które są przy tym duże i czytelne. Ilustracje na kartach sojuszników są wprawdzie powtarzalne, ale też piękne i klimatyczne. Z kolei lokalizacje w grze reprezentują podłużne płytki z grubego kartonu, również ozdobione pięknymi grafikami. Ich kształt jest uzasadniony także mechaniką gry, ponieważ płytkami miejsc zasłania się karty lordów wykorzystanych do ich zdobycia. Lokacji w Abyss jest przy tym na tyle mało, że tasowanie płytek nie stanowi problemu.
Sama plansza jest nieco ciemna, ale wystarczająco czytelna i trzyma klimat. Ukoronowaniem są perły, w postaci… plastikowych pereł. Wyglądają ślicznie, tylko trzeba uważać, bo kuleczki łatwo uciekają ze stołu. Dlatego do ich przechowywania dostajemy plastikowe kubeczki w kształcie muszli. Szkoda tylko, że wykonano je z przezroczystego plastiku, co trochę psuje klimat.
Abyss – dodatki
Do gry Abyss wydano dwa dodatki. Pierwszy – Kraken – wprowadza nową frakcję sojuszników, nowych lordów i nowe lokacje, zupełnie nową talię kart Łupów oraz czarne perły, które działają podobnie do zwykłych pereł, ale ten kto ma ich na końcu najwięcej traci pięć punktów zwycięstwa. W pudełku znajdziemy też piękną figurkę Krakena, która… właściwie to nic szczególnego nie robi.
Drugi dodatek wprowadza do gry nowe karty lewiatanów, z którymi gracze zmierzą się w trakcie eksploracji głębin. Pokonywanie lewiatanów oferuje nowy sposób zdobywania punktów, ale obciążone jest też znacznym ryzykiem i dodaje kolejny element losowości do gry. Poza lewiatanami i planszą pogranicza, na której są wykładane, w dodatku znajdziemy też nowe karty sojuszników i lordów, nowe lokacje i kolejną ładną figurkę o cokolwiek symbolicznym znaczeniu.
Dodatek rozszerza też oficjalnie liczbę graczy do pięciu. Który dodatek do Abyss wybrać? Lewiatan wprowadza do gry więcej nowych mechanizmów, ale też wydaje się bardziej skomplikowany niż Kraken, który stanowi raczej ewolucję niż rewolucję reguł z podstawki.
Abyss - Informacje pudełkowe
Wiek: 12+ to lekka przesada. Gram z dziesięciolatkiem i na razie wygrywa częściej niż przegrywa. Gra wymaga myślenia, ale nie jest nadmiernie złożona. Nie ma w niej też nieodpowiednich dla dzieci treści.
Czas rozgrywki: 45 min. Gra w Abyss kończy się w momencie kiedy któryś z graczy uzbiera siedmiu lordów lub kiedy zabraknie kart lordów. Jednak przy 35 kartach lordów, to ostatnie nie może się zdarzyć. Czas rozgrywki wydłuża się więc wyraźnie wraz z liczbą graczy. Wspomniane 45 minut to taka średnia i tyle mniej więcej gra trwa przy trzech graczach.
Liczba graczy: 2-4 Samemu się w Abyss grać nie da, nawet po to żeby bić rekordy punktowe – za dużo tu jest interakcji z innymi. Natomiast jedynym limitowanym elementem gry są muszelki na perły, które można zastąpić czymkolwiek innym. Zwiększenie liczby graczy może nieco zmienić balans gry, ale w razie potrzeby można spokojnie zagrać w piątkę czy nawet w szóstkę, zwłaszcza że tury graczy na ogół przechodzą bardzo sprawnie.
Podsumowanie
Jaka to jest dobra gra! Wszystko tu działa znakomicie. Mechanika jest akurat na tyle złożona żeby zapewnić ciekawą rozgrywkę, ćwiczenie dla szarych komórek i kilka dróg do wygranej. Element losowy sprawia, że każda rozgrywka jest inna i rzeczywiście trzeba stosować różne strategie. Jednocześnie jest zgrabnie równoważony przez perły i dwa sposoby zdobywania sojuszników.
Mechanika nie jest też przekombinowana – nie ma potrzeby ciągłego konsultowania się z instrukcją, tury przechodzą żwawo, a ilość komponentów jest w sam raz. I to jakich komponentów! To jedna z najpiękniejszych gier na rynku i to mimo braku figurek.
Wszystkie komponenty są doskonałej jakości, opatrzone znakomitymi grafikami i skonstruowane tak żeby wyeksponować ilustracje. A zamiast figurek są perły! Jak dla mnie, tytuł na piątkę z plusem i idealna gra na prezent.
Zdjęcia z gry Abbys
Więcej opinii o grach planszowych dla dzieci znajdziecie na naszym blogu.
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl